-

Krzysiek

Komentarze użytkownika

@Żołnierze i księża. Nowa świecka tradycja II (17 lutego 2020 09:13)

"Zwierzchnicy jego nie widzą tego?"

Kościół jest w trudnej sytuacji i jego narzędzia neutralizacji takich niebezpiecznych zjawisk jak o. Szustak są obecnie bardzo ograniczone. Formalne narzędzia niby ma, ale niestety może być problem z wykonaniem - zwłaszcza, że w przypadku próby dyscyplinowania natychmiast podniesie się gigantyczny medialny i środowiskowy klangor obrońców, plus te rzesze zmanipulowanych/ogłupiałych młodych ludzi którzy mieli to nieszczęście na niego trafić.

Nawet autodemaskujący tekst toyacha, człowieka z jak by nie było doświadczonego, oczytanego i wykształconego pokazuje jak ludzie nawet trzymający  poziom mogą ulec. Krzysztof-osiejuk sugeruje, że ponieważ o. Szustak ma "trudną sytuację", to powinniśmy mu wy ...

Krzysiek
17 lutego 2020 15:13

@Między kokieterią a poświęceniem, czyli 3 refleksje po wykładzie o Jezuitach (14 lutego 2020 10:40)

Zasadniczo zgadzam się z tym co Pan napisał.

Ale odnośnie "Weźmiemy noże kuchenne, bo nie wolno mieć normalnej broni? Tak zrobimy". To już było komentowane, ale warto powtórzyć. Przekonanie, że jak ludzie będą mieli pistolety po domach, a nawet jakieś strzelby, to uchronią się przed inwazją jest nieprawdziwe. To jest jedno z tych złudzeń (mitów) którymi m.in. karmi swoich słuchaczy pan Mikke i jego otoczenie. Oczywiście jestem za rozszerzeniem posiadanie broni - jak w USA np. - ale nie dlatego, że dzięki temu obronimy. Po prostu czasami można się pozbyć jakiegoś włamywacza czy drobnego bandziora (bo już na poważniejszych to nie wystarczy). Do odparcia najazdu potrzebne jest normalne wojsko. To jest zupełnie inna skala - mam nadzieję, że wyczuwa Pan jak ...

Krzysiek
14 lutego 2020 23:30

@Czy da się skrzyżować Biedronia z Korwinem? Holendrom się udało. (9 lutego 2020 16:15)

"Mnie, na przykład, dorobek doświadczenia zawodowego młodej żony pana Krzysztofa zaimponował"

Hm, a co takiego wytwarzają prawnicy? Przecież to pasożytnicza grupa - żyje z wymuszeń możliwych tylko dzięki istnieniu ok 450 tys. przepisów "normatywnych" na poziomie ustaw. O reszcie (rozporządzenia, przepisy („ustawodawstwo”) Mumii brukselskiej) lepiej nie wspominać.

Gdyby pani Karina wymyśliła cos pożytecznego, np. bardziej odporny na korozje materiał na karoserie, albo ogniwo paliwowe pracujące w niskiej (no powiedzmy 200-300 st. Celsjusza), czy bardziej wydajny sposób sterowania silnikiem spalinowym niż te obecnie używane, a następnie wdrożyła do komercyjnej sprzedaży i to by „szło” - to byłoby imponujące. A tak - mamy typo ...

Krzysiek
14 lutego 2020 10:34

@Birkenau Church czyli historia Polski między Avi Weissem a Sadiq Khanem (12 lutego 2020 21:47)

No lekka przesada obwiniać dyrektora za wypowiedzi tego kłamcy z Londynu. Skąd mógł wiedzieć co ta świnia powie? Oczywiście, gdyby po tym co ten jełop powiedział był on zaproszony jeszcze raz, to można by mieć słuszne pretensje. Chyba, że zaproszony zachorowałby na jakąś nieuleczalną chorobę lub miał jakiś całkowicie przypadkowy wypadek, który by zakończył jego marny żywot - a choćby na tej pustej alei.

Krzysiek
12 lutego 2020 23:35

@Jak oddzielić politykę od państwa? (12 lutego 2020 08:53)

Ma Pan rację. Dodałbym do tego jeszcze jeden b. ważny projekt infrastrukturalny, o którym praktycznie cicho w mediach - Gazociąg Bałtycki (Baltic Pipe), też Brama Północna. Ja dowiedziałem się dwa lata temu na spotkaniu (otwartym, na AGH) z gł. ekonomistą PGNiG. I już w kwietniu 2019 PAD podpisał Ustawę o ratyfikacji Umowy między RP a Danią w sprawie projektu Baltic Pipe. Norwegom tez bardzo na tym projekcie zależy.

Pominę już tak oczywiste projekty, jak Kanał Żeglowny przez Mierzeję, tunel pod Świną, czy Via Carpathia (na szczęście - bez Banderlandu - Grecja, Rumunia, Węgry, Słowacja, Polska).

A z symbolicznych – odzyskanie Kolejki na Kasprowy i na Gubałówkę (Tusk sprzedał – choć firma zawsze przynosiła dochody).

Krzysiek
12 lutego 2020 13:29

@Jak oddzielić politykę od państwa? (12 lutego 2020 08:53)

"Większość to durnie? Jakbym słuchał Korwina i jego teorii o 3% inteligentnych ludzi na świecie."

Dobrze prawisz, Marcinie. Być może u Mikkiego to doświadczenie z obserwacji tych co go słuchają. Całkiem to możliwe, że wygłoszeniu tych sowich komunałów, potem sam do siebie mówi, „jak ci durnie mogą w to wierzyć?”. Może miał taka przynajmniej na początku, bo pewnie teraz już żyje w tych oparach i powoli traci kontakt z rzeczywistością i uważa się geniusza. Jakiś tam w końcu sukces osobisty osiągnął (finanse). A do tego walczy z samicami o własną populację do końca (chyba 8 z kilkoma paniami?).

Krzysiek
12 lutego 2020 13:02

@Jak oddzielić politykę od państwa? (12 lutego 2020 08:53)

"a większość to durnie ..."

Nie chcę być niegrzeczny, ale czy aby przypadkiem nie wyciąga Pan zbyt daleko posuniętych wniosków, być może pochodzących z obserwacji swojego najbliższego otoczenia, a nawet ze zbyt częstego zaglądania do lustra??

"Durni" to jest maks. 15%, po drugiej stronie skali tak ok. 10% to są bystrzaki. A te 75% to są normalni ludzie - wcale durniami nie są.

Krzysiek
12 lutego 2020 12:55

@Jak oddzielić politykę od państwa? (12 lutego 2020 08:53)

"Obawiam się, że rządu PiS nie załatwi opozycja, lecz finanse publiczne, nad którymi chyba panują słabo i pewnie bardziej życzeniowo, niż faktycznie."

A jak nad tymi finansami panował Vincent i Tusk? Przecież to było dopiero tragedia - aby nie ulec gilotynie musieli de facto zlikwidować OFE (aktem prawnym anulować zobowiązania obligacyjne). Poza tym tempo zadłużania skokowo wzrosło w 2009 (prawie dwukrotnie).

Pani jest typowym urzędnikiem (a może była, "mój departament obliczał...") i patrzy "co zrobić, aby więcej ściągnąć" - wtedy będzie dobrze. Litości!!!! Poza urzędami jest jeszcze życie - i tam jest naprawdę gospodarka.

Byłoby dobrze gdyby PiS wdrożył program odchudzania biurokracji – to może być rozciągnięte na lata. ...

Krzysiek
12 lutego 2020 12:48

@Jak oddzielić politykę od państwa? (12 lutego 2020 08:53)

Ma Pan rację. W Warszawie, w której przecież dominuje "opozycyjny" leming, mieszka prawie 2 mln (a z najbliższą okolicą - to ponad 3 mln), a jak na demonstrację "przeciwko faszystowskiej władzy" uda się ściągnąć kilkuset "niezadowolonych", to trąbią, że odnieśli "sukces".

Krzysiek
12 lutego 2020 12:14

@O kontrastach i rozpoznawaniu okoliczności (11 lutego 2020 09:03)

Bredzisz. Ten styl "bluzgi" był już dużo wcześniej. Nie ogladałeś programu Lisa w TVP czy okropnych produkcji w tefałenie??? Po prostu jak w ciebie walą, to możesz się rozpłakać i pójść do Pani, albo jak masz jaja to zacznieś się oddawać. I to zrobił Kurski, i chwała mu za to! Jest skuteczny - co rozumiem przszkadza tadmanowi. No i tak twoi ulubieńcy z szamba opozycyjnego mają 70% przestrzeni medialnej. Ale nie jest to 100%, i na szczęście nie będzie łatwo to zmienić.

Krzysiek
11 lutego 2020 17:49

@O książce Grzegorza Kucharczyka czyli sześć śmiesznych skeczów o fizyce kwantowej (7 lutego 2020 09:04)

"Pewnie jest buddystą lub zamierza nim być."

A może - buddystką? Skoro ma "męża", to pewnie sam jest "żoną".

Krzysiek
7 lutego 2020 18:04

@Mandalay (3 lutego 2020 10:03)

Mój Boże, no to trzeba było Pani Ewo wyłożyć te 100 mln, albo dołożyć się np. 20 mln jako współudziałowiec. Przecież tak można - a jak Pani nie lubi Toshiby, to można otworzyć własny biznes, a nawet konkurencję. Nie chcę się powtarzać, ale podawałem sznurki (linki) do stron firm moich kolegów z liceum - nie jęczą, tylko działają. Przecież Toshiba sama z siebie nie powstała. A o FlyTronic (teraz WB), czy Traxelektronik, Mlekovita, Bakoma, Lancerto, Wojas, ECU Master, Klinika Języka, sieć Żabka … chyba pani słyszała. Pokazali, że można - nie siedzieli na forum i nie załamywali rąk - to każdy potrafi.

Krzysiek
5 lutego 2020 00:00

@Mandalay (3 lutego 2020 10:03)

Afganistan to nie było (i raczej dalej - nie jest) państwo. Więc w tym sensie nie dało się tego podbić, bo nie można podbić czegoś, czego nie ma. Bo niby jaka tam była infrastruktura, ośrodki produkcji czy wydobycia, administracja którą można by przejąć?? To był (i dalej jest) ogromny obszar, bardzo górzysty, za jakimiś tam plemionami (ożywianymi wiarą w Al-łacha), które nie tworzyły społeczności/narodu. Angolom chodziło o kontrolę szlaków (osiągnęli) i żeby Kacpia tan nie weszła (osiągnęli). Czasami jakąś potyczkę można nawet przegrać – niech tubylec też coś ma z życia (podobnie było w Chartumie – chociaż tam główna wina było po stronie gen. Gordona, który po prostu zwariował).

Krzysiek
4 lutego 2020 23:45

@Mandalay (3 lutego 2020 10:03)

"Chyba nawet Lewandowski wprost powiedział ..."

Pani słucha piłkarzy? No chyba, że mówią jak sie kopie?

Krzysiek
4 lutego 2020 23:35

@Mandalay (3 lutego 2020 10:03)

Klasa średnia to są ludzie, którzy zawsze potrafią sobie oraz innym zorganizować życie. Czyli zawsze są na swoim, często kogoś zatrudniają - to oczywiście wyklucza w zasadzie wszystkich najemnych czy na etatach państwowych. Z pożywek intelektualnych – nie powinni raczej chodzi do teatru, bo coś im się może złego może rzucić na mózg, ale powinni czytać Coryllus i książki które on poleca (zwłaszcza Szelęgowskiego, Korwin-Milewskiego, Kucharczyka, Modzelewskiego (Szymona)). Z duchowych – wiadomo, w niedzielę (i nie tylko). Nad łóżkiem Modlitwa do Archanioła Michała.

W zasadzie pod tą kategorie podpada np. mój znajomy, Józek, co skończył 2 lata zawodówki (ciesielka), ale potrafi w wykańczaniu mieszkań wszystko – roboty m ...

Krzysiek
4 lutego 2020 23:32

@Mandalay (3 lutego 2020 10:03)

Dobrze to podsumowałeś, ale dodałbym korektę w związku z frazą "wysoko opłacani najemni specjaliści zwykle 'corpo'", która uważam za błędną. Tych wysoko opłacanych jest naprawdę niewielu, i oni raczej w ogóle nie interesują się ideologiami. Większość to są te biedne korposzczury o zrytych beretach, aspirujące, będące ciągle w kołowrotku/pobudzeniu "indywidualnej i stabilnej ścieżki kariery", którą im korpo obiecuje (podkreślam: obiecuje, bo właśnie na paychecku tego nie ma, ale jest zawsze dużo od "indywidualnym rozwoju"). Dodając wysokie koszty życia w tych miastach-koncentracyjnych, przeważnie duże odległości, czas tracony na dojazdy - to jest naprawdę piekło! I wymieranie - w tym środowisku liczba dzieci na parę (związek, ma ...

Krzysiek
4 lutego 2020 12:08

@Mandalay (3 lutego 2020 10:03)

"Poza tym, że prawie prawie cały sektor budowlany i motoryzacyjny jest w ich rękach, taka drobnostka"

To jest właśnie ich największa słabość. Próbowałeś kiedyś odpalić samochód bez paliwa? Najważniejsze są energetyki i kontrola nad nimi. Dlatego Jankesi od dekad buszują po Mezopotamii  - właśnie dlatego, że to nie na Pacyfiku rozstrzygają się energetyki. Obstawili planszę, zdemontowali państwa i zainstalowali korporacje zanim w ogóle zaczęła się gra. Teraz Chińczycy i Niemcy muszą grać na przewróconym stole, bo on nawet nie jest nachylony. Widać z tego jasno jak bardzo bredzi mec. Bartosiak głosząc jakim to błędem jest obecność USA na BW.  Wtedy nie musisz za bardzo trudzić się klepaniem podwozi i umieszczaniem na nim jednostki na ...

Krzysiek
3 lutego 2020 13:07

@O ukrytych znaczeniach (30 stycznia 2020 09:07)

Mam pytanie: czy pani jest szalona czy tylko obłąkana??

Krzysiek
30 stycznia 2020 23:09

@O ukrytych znaczeniach (30 stycznia 2020 09:07)

"a u nas nawet Mierzeja nieprzekopana"

Za trzy lata skończą. Prace (ziemne, budowlane, ciężki sprzęt) są już bardzo zaawansowane, mimo że w zasadzie roboty trwają dopiero dwa miesięce. Zobacz tutaj:

1) Przekop Mierzei Wiślanej. Aktualny stan terenu inwestycji

2) Przekop Mierzei Wiślanej #15 Styczeń -2020.01.27

Co cieszy - to w głosowaniach pod filmami jest tak średnio 96% "za", 4% "przeciw".

Krzysiek
30 stycznia 2020 22:37

@O ukrytych znaczeniach (30 stycznia 2020 09:07)

"Mnie sie wydaje, ze to czego tak naprawde sie obawiaja polscy politycy z obslugujacymi ich mediami to powrot mas pracujacych z wysp do Polski i zwiekszenie bezrobocia."

Czyżby? A taki co wróci to nie je, nie potrzebuje prądu, paliwa, nie wydaje na ciuchy, nie kupuje sprzętów wszelakich, nie wydaje na rozrywki?? Oczywiście, że nie - a to oznacza, że generuje dodatkowy popyt, a w konsekwencji też zwiększy popyt na pracę. Przeważnie są to ludzie jeszcze młodzi, zaradni i pracowici. (Chorzy, słabi, gamoniowaci, leniwi, lub starzy - nie wyjeżdżali). Ponadto sa oni przyzwyczajenie do tego, aby biurokracja trochę lepiej traktowała "obywatela", więc mogliby wywierać dodatkowa presję, aby biurwa sią nieco uspokoiła i nie dręczyła ludzi (jeden z większych pr ...

Krzysiek
30 stycznia 2020 22:25

 Poprzednia  Strona 14 na 29.    Następna